Drogie Mirki i Mirkówny,

Postanowiłem podzielić się z Wami historyjką z cyklu "z życia wziętę".

Przedświąteczny 'szał zakupów', tłoczno, galeria handlowa.

Po jakimś czasie chodzenia z moim #rozowypasek postanowiłem, że chwilę sobie odpoczniemy. Poszliśmy na lody.

Pytam:

- Na jaki smak masz ochotę?

- Obojętnie.

- OK, to wezmę nam waniliowe.

- Poczekaj... Wiesz... Waniliowych nie chcę...

- Ale powiedziałaś, że obojętnie?!

- Tak. Obojętnie. Ale nie waniliowe.

To nie pierwszy raz
Powiem wam, że moja babcia jest strasznym smieszkiem. Pokazuje to #logikarozowychpaskowk. Mojej babci zniszczył się stary ciśnieniomierz a jako, że moja moja mama jest lekarzem (notabene moja babcia też) to kupiła jej najlepszy ciśnieniomierz na rynku. Babcia szczęśliwa, ale po kilku dniach mówi ze źle działa, bo źle jej pokazuje ciśnienie. Trochę skróce historie i napisze, że kupiły kolejne 3 ciśnieniomierze. I dzisiaj pojechała do niej z piątym. Oczywiście jest zły