Dzień 2 bycia kurierem w Krakowie. Dziś była plaża 2 razy siedziałem w domu po godzinie nudząc się. Zatrzymałem się twarzą na tyle jakiegoś samochodu na alejach - moja wina. Zerkałem czy za mną nic nie ma i bach. Plus dla faceta z auta. Spytał się czy jestem cały, jak powiedziałem, że tak to pojechał.

Mama nalega, żebym zrezygnował. Zastanawiam się.
#krakow #rower #ostrekolo #kurier #kendziorkurier