@mar-kar-583: Trochę nie bardzo wiem jak mam Ci odpowiedzieć. Czy gdybym była nastolatką to słuchanie takiej muzyki jest ok, a jak już mam więcej lat to nie mogę? Czy gdyby ta piosenka była śpiewana przez jakiegoś znanego artystę w języku angielskim i leciała by ją w radio na okrągło to już byłoby ok, a skoro jest to inny język/nieznany ci artysta to już nie jest?
Myślę, że niezależnie od płci
  • Odpowiedz
@mar-kar-583: I tak i nie. Słucham tej muzyki już dość długo (ponad 12 lat) więc przez tak długi czas opatrzyły mi się koreańskie (i przy okazji inne azjatyckie) twarze. Na początku każda twarz wygląda tak samo, mózg nie widzi różnicy i nie jesteśmy ich w stanie rozróżnić. To normalne i dzieje się tak dlatego, że np. jesteśmy społeczeństwem dość hermetycznym i nie widuje się na ulicach na co dzień (może poza większymi miastami) np. azjatów, murzynów itd. i nie jesteśmy przyzwyczajeni do widoku innych ras (i odwrotnie jest tak samo, azjaci też nie potrafią nas rozróżnić jeśli nie mają na co dzień kontaktu).
Oczywistym jest, że kanon piękna różni się w zależności od kraju, co innego jest u nas uznawane za pożądane co innego tam. W azji faktycznie bardzo zwraca się uwagę na cerę, bo jest tam przekonanie (imo słuszne), że twarz jest twoją wizytówką czy to w życiu towarzyskim czy w pracy i niezależnie czy jesteś kobietą czy mężczyzną musisz dbać o cerę, bo np. twoją wymarzoną pracę zgarnie ktoś bardziej reprezentacyjny.
Co do malowania się, taką ciekawostką jest to, że każdy, ale to zupełnie każdy artysta (aktor czy piosenkarz) jak świat szeroki, maluje się do telewizji czy na inny koncert/występ. Ba, prezenterzy w telewizji śniadaniowej czy tancerze w teatrze też się malują.
W krajach azjatyckich ten makijaż wygląda trochę inaczej niż w europejskich, bo po prostu co innego się tam sprawdza i podoba (inne rysy/inna "budowa" twarzy itd). I ci koreańscy idole też nie chodzą na codzień w makijażu.

Przez tyle lat faktycznie przywykłam do tego "innego" typu męskości. Mam szerszy zakres cech, które mi się podobają i też większą tolerancję na pewne rzeczy np. nie czuję potrzeby wytykania i komentowania, że ten i ten wygląda "jak gej"/"jak kobieta", bo dla mnie oni (możliwe, że właśnie na skutek tego opatrzenia się) wyglądają normalnie (nb uważam takie komentarze za
  • Odpowiedz