Mirki i Mirabelle. Jak was lubię (lub nie) tak was przestrzegam. Nie dotykajcie tego gówna w proszku. Nawet maga i vegeta nie pomogą.
Smakuje jak woda z kałuży do której kaczka nasikała z aromatem przetopionej rury PVC (Nie żebym wiedział jak to smakuje, to tylko moja chora wyobraźnia mi podpowiada).
Mirki i Mirabelle. Jak was lubię (lub nie) tak was przestrzegam. Nie dotykajcie tego gówna w proszku. Nawet maga i vegeta nie pomogą.
Smakuje jak woda z kałuży do której kaczka nasikała z aromatem przetopionej rury PVC (Nie żebym wiedział jak to smakuje, to tylko moja chora wyobraźnia mi podpowiada).
Królestwo