#anonimowemirkowyznania
Dla każdego co broni patusa co dzień dobry mówil i szyby wybijał. 6.00 rano centrum Bydgoszczy, pusto. Kucam przy rowerze zepsuł się.
Dosłownie znikąd wyskakuje 2 patusów z ryjem "k.wa co sie gapisz" . Ale mam przed sobą rower i ścianę , nie widze ich , bydło do mnie podchodzi.
Prostuję się na 192cm, w łapie solidne kombinerki którymi naprawiałem rower, teraz się na nich gapię bez słowa. 100% agresji u