Dawanie koperty z pieniędzmi państwu młodym to jakaś p------a akcja. Skoro para chciała abym pojawiła się na ich weselu, niech nie oczekuje ode mnie zwrotu kosztów za miejsce. Co to za popieprzona tradycja? Płacić za udział w jakiejś szopce, abstrahując od tego, że jest możliwość odmówienia. Super impreza, nie dość, że droga to widok nachlanego towarzystwa nie napawa chęcią. Chcecie mieć wesele? - ponoście tego konsekwencje finansowe a jak Was nie stać
@strean: @peszmerd: jeśli zapraszam ludzi do siebie na imprezę, nieważne jakiej rangi, to nie oczekuje od nikogo żadnego upominku. To ja zapraszam, to ja chcę przyjąć gości, to ja chcę spędzić czas w ich towarzystwie, to ja płacę za ugoszczenie ich i również ja mam w p-----e ich upominki bo nie robię tego dla wódki czy alko.
@h0llow00: Skromny upominek owszem, bukiet kwiatów i wino czy tam cokolwiek niedrogiego. Kiedy spotykałam się z parą po weselu zawsze były narzekania, że w kopercie było tyle zamiast minimum tyle.
@Perlit: Powiem tak, niech robią i uważają co chcą. Za głupie myślenie nikogo nie usunę ze swojego życią dopóki nie wpieprzają się w moje prywatne sprawy :)
@Mnichuy: Nie mam nic przeciwko upominkom, bo to jest miłe i z taktem. Lecz wydawania kupę kasy, żeby nie było wstyd przed innymi to straszna porażka. Fakt, zakorzeniona na długo :/
Skoro para chciała abym pojawiła się na ich weselu, niech nie oczekuje ode mnie zwrotu kosztów za miejsce. Co to za popieprzona tradycja? Płacić za udział w jakiejś szopce, abstrahując od tego, że jest możliwość odmówienia.
Super impreza, nie dość, że droga to widok nachlanego towarzystwa nie napawa chęcią.
Chcecie mieć wesele? - ponoście tego konsekwencje finansowe a jak Was nie stać
Kiedy spotykałam się z parą po weselu zawsze były narzekania, że w kopercie było tyle zamiast minimum tyle.