Po 25 latach jeżdżenia Harleyem pewien facet doszedł do wniosku, że zobaczył już kawał świata i uznał, że czas osiąść gdzieś na stałe. Kupił więc kawałek ziemi w Vermont, tak daleko od innych ludzi, jak to tylko możliwe. Z listonoszem widział się raz na tydzień, a po zakupy jeździł raz na miesiąc. Poza tym była tylko natura i on.
Po mniej więcej pół roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i
- Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli, potem coraz szybciej i szybciej. Wychodzą po dnie coraz wyżej, aż w końcu dochodzą na brzeg. Tam się rozpędzają i biegną na pagórki, równiny pustynne, aż w końcu dobiegają do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią. I lecą, lecą...