#ukraina #rosja #wojna #kazachstan
Mirki, patrzcie na Kazachstan i skumajcie.
Kraj, który ma ogromnie długą granicę z Rosją, jest otoczona przez Rosję z 3 stron, jest sojusznikiem Rosji i ledwo co poprosił o interwencję Rosji w celu tłumienia zamieszek sam 2 dni temu odmówił Rosji udziału swoich wojsk. Mało tego. Kazachstan odmówił uznania 2 samozwańczych republik!
Wyobrażacie to sobie? Wcześniej o tym państwie nie
Mirki, patrzcie na Kazachstan i skumajcie.
Kraj, który ma ogromnie długą granicę z Rosją, jest otoczona przez Rosję z 3 stron, jest sojusznikiem Rosji i ledwo co poprosił o interwencję Rosji w celu tłumienia zamieszek sam 2 dni temu odmówił Rosji udziału swoich wojsk. Mało tego. Kazachstan odmówił uznania 2 samozwańczych republik!
Wyobrażacie to sobie? Wcześniej o tym państwie nie
Dobrze pamiętam lata 80-te i 90-te. Szarość, brak perspektyw, strach moich rodziców przed bezrobociem, życie od wypłaty do wypłaty. Pamiętam czasy, gdy do jedzenia mieliśmy tylko chleb posmarowany musztardą lub dżemem ze własnych mirabelek, bo niczego innego nie było, a jeśli nawet było to rodziców nie było na to stać. Ale pamiętam też co mówili wtedy i rodzice i dziadkowie pomimo trudności tamtych czasów: to nic, byle nie było wojny. Oni doskonale pamiętali co za sobą niesie.
Nie spodziewałem się, że w XXI wieku, będziemy znowu świadkami wojny w Europie. Zaatakowany został nasz sąsiad, który chciał tak jak my, spokojnie żyć w kraju, który jest wolny. W kraju gdzie tępi się korupcję, który chce u siebie namiastki dobrobytu zachodniej Europy. Pomagamy im teraz, każdy jak potrafi i może. Ale pojawiają się głosy o tym, że będzie to ze szkodą dla nas. Co chwila ktoś pisze, że wsparcie dla Ukrainy i Ukraińców spowoduje w przyszłości inflację, bezrobocie i inne problemy gospodarcze.
Ci