Taka przygoda to mnie jeszcze nie spotkała i nie przypuszczałbym, że mnie spotka. No bo żebym ja i kluby, taniec, poznawanie miejscowych, a potem afterparty na ich kwadracie, no to nie pomyślałbym. Ale po kolei.
Wszystko miało miejsce w Cali - mieście, które jest światową stolicą salsy. Wiedziałem o tym przed przyjazdem i pomyślałem sobie, że nawet warto byłoby wziąć kilka lekcji tańca, skoro już