223 021 - 75 = 222 946
Koszmarny dzień. Wieje tak, że się zmachałem bardziej niż gdybym miał przejechać szybszym tempem setke w normalnych warunkach a na koniec jeszcze wpadłem w deszcz. Dziękuję za takie wakacje :|
#rowerowyrownik
Koszmarny dzień. Wieje tak, że się zmachałem bardziej niż gdybym miał przejechać szybszym tempem setke w normalnych warunkach a na koniec jeszcze wpadłem w deszcz. Dziękuję za takie wakacje :|
#rowerowyrownik
Cały dzień miałem zajęty i dopiero jak już robiło się ciemno udało się wyjść zrobić dla zasady trochę kilometrów. Strasznie nie lubię jazdy po zmroku, bo nie ma jak jeździć w okularach. Owady wpadają do oczu, sypie się piasek... nic przyjemnego.
Co ciekawe, po drodze spotkałem innego zapaleńca na rowerze szosowym, który postanowił przejechać o własnych siłach z Poznania do Supraśla (obok Białegostoku). Fajnie widzieć,
Komentarz usunięty przez moderatora
Obecnie jeżdżę w Alpina Dribs VL, które sobie bardzo cenie ze względu na szkła fotochromatyczne. Na upartego da się w nich jeździć w nocy po oświetlonych