Pies #!$%@?ł mi z domu, a że jest psychiczny i atakuje każdą napotkaną zwierzynę, a sąsiedzi mają różne kury itd. luzem to cała rodzina go próbuje zwołać do chaty żeby przypału nie było, ale on się nie daje i ma #!$%@?, nawet go próbują złapać, ale ten skutecznie #!$%@?. No i wtedy wychodzę na na luzaku, kucam i wołam go z 50 metrów, a ten biegnie do mnie jak #!$%@? XD