- 36
Nie tylko formuła się wyczerpała ale też cała produkcja.scenarzyści,castigowcy itp już tak odlecieli,że wychodzi g---o.Sezon miał być zajebisty,wyszedł smród,potem przemontowują wszystko,tną,nikt nie wie,o co chodzi,wątki tracą sens.Na lajwach ludzie których dawno nie ma,nikt nie dba,żeby w miarę na bieżąco było.Pokazują po kilka razy to samo.Do tego przejawy reżyserki są coraz bardziej widoczne.Ludzie niby przypadkowi,a nawet się nie kryją specjalnie,że się znają.Parę osób z przypadku,jako mięcho armatnie,reszta to jakby z jednej dyskoteki wzięli
- 6
@bubba222: popieram w 100%. Widać, że wyczerpały im się pomysły. Przejawia się to brakiem konkurencji, immunitetów i nagród. Tylko jakieś przeparowania i przetasowania, wywalania uczestników, których oni wskażą. Stąd ten dziwny przypadek profilu przecieki na IG itp. Jestem pewien, że to któryś z uczestników lub bliski uczestnikowi.
Wyraźnie cały ten sezon jest o Fitnesiarze i Benisiście. Zrobili z tego jakiś melodramat. Nie wiele się dzieje, widać jak produkcja na wszystkim oszczędza do bólu. Uczestnicy chodzą nastawieni przez reżysera jak w zegarku. Dopiero a-----l pomaga im się wyluzować, i po nim coś się zaczyna dziać. Uczestnicy tak grają, że nawet na luźnych randkach, gdzie uczestniczy kamerzysta, nigdy nie zdarza im się spojrzeć na kamerę. Milchad i Klapessa jako uczestnicy z
#hotelparadise