po pierwsze, nie oczekuje od dziewczyn żeby grały to jak SOAD...
w tym przypadku zauroczył mnie pomysł i wykonanie. Po drugie fakt, że grają to kobiety. Wcale nie twierdziłbym, że wszystkie robią to bez feelingu. Choćby miały stać w miejscu i tak uznałbym to za rzecz wartościową bo liczy się pomysł - feeling wyrabia się. Tak w ogóle drugie skrzypce "odtwarzają" linie melodyczną wokalu, więc... no uczepiłeś sie ;) Tak poza tym
w tym przypadku zauroczył mnie pomysł i wykonanie. Po drugie fakt, że grają to kobiety. Wcale nie twierdziłbym, że wszystkie robią to bez feelingu. Choćby miały stać w miejscu i tak uznałbym to za rzecz wartościową bo liczy się pomysł - feeling wyrabia się. Tak w ogóle drugie skrzypce "odtwarzają" linie melodyczną wokalu, więc... no uczepiłeś sie ;) Tak poza tym