cześć użytkownicy wykopa Mam pewien problem z dziewczyną. Od ponad roku jesteśmy razem, ona ma duże problemy z samoocena, dopiero po roku udało mi się ją wyciągnąć na psychoterapię i chodzi na nią. Poszła na psychoterapię bo bycie partnerem osoby z niskim poczuciem własnej wartości jest naprawdę ciezkie. Potrzebowała generalnie pokładów atencji które są niezdrowe i ograniczają moją autonomię wiec chciałem zakończyć ten związek. Wyszło jednak tak że dostała kolejna szansę i
@JesterRaiin: tak, jest tego świadoma. Naprawdę dużo rozmawiamy i jest poprawa na przykład w porównaniu ze stanem sprzed roku. Wczoraj jak jej powiedziałem że obawiam się że nie jestem w stanie dać jej takich pokładów atencji jakich oczekuje to powiedziała że skoro ona się stara leczyć to ja też powinienem więcej z siebie dać i dawać jej więcej atencji
@Moitessier: to nie są codziennie sytuację. Ale pojawiają się raz w tygodniu powiedzmy i wtedy mi to mega siada na bani. Jasne że nie wie, mi się wydaje że co bym nie zrobił to i tak będzie za mało bo w momencie jak łapie ją impuls że jest nieważna potrafi przywalić się do dosłownie wszystkiego
@heniek_8: jednym z jej problemów jest to że w gigantycznym stopniu porównuje się do mnie. Na każdy kroku, ostatnio jak na terapi miała wypisać na kartce co ja mam lepiej a co ona to po swojej stronie wypisała jedna rzecz. Wszystkie inne napisała po mojej
@Jakly: @jmuhha: @gzymspiwniczny: odpowiem Wam na raz. To znaczy może przedstawiłem to teraz trochę zbyt dramatycznie. Na początku związku rzeczywiście były jazdy że piszę z kimś albo że chce się z kimś spotkać. Raz jak miała zły humor to mi napisała że chciała by zniknac z tego świata to odpisałem jej że "ale bym wtedy za tobą tęsknił". I poszła cała afera że czemu na początku
@jmuhha: właściwie każda z tych rzeczy na początku była ciężka do zaakceptowania ale coraz lepiej z tym jest. Messengera nigdy nie sprawdzała. Tylko to zazwyczaj było tak że jak ona się na coś nie zgadzała to i tak to robiłem i się kłóciliśmy. Teraz się nie kłócimy albo kłócimy się dużo mniej bo jak mowie: zmienia się na plus
@gzymspiwniczny: rozumiem. ale teraz zolozmy że taka terapia przyniesie efekty. Czemu miałbym odpuscic jeśli terapia rzeczywiście może pomóc? Uważam że jeśli się nie widzisz perspektyw na poprawę to wtedy możesz zrezygnować. A tutaj widzę
@Zielczan: nie no, to wiadomo że dążymy do tego żeby tą samoocenę poprawić a nie żeby ją zdiagnozowac. Natomiast nie wiem dokładnie w jaki sposób, póki co jest rozpoznanie
Mam pewien problem z dziewczyną. Od ponad roku jesteśmy razem, ona ma duże problemy z samoocena, dopiero po roku udało mi się ją wyciągnąć na psychoterapię i chodzi na nią. Poszła na psychoterapię bo bycie partnerem osoby z niskim poczuciem własnej wartości jest naprawdę ciezkie. Potrzebowała generalnie pokładów atencji które są niezdrowe i ograniczają moją autonomię wiec chciałem zakończyć ten związek. Wyszło jednak tak że dostała kolejna szansę i
Uważam że jeśli się nie widzisz perspektyw na poprawę to wtedy możesz zrezygnować. A tutaj widzę