Mam pytanie do mirkow co pracuja w finansowych korpo. Jakich funkcji excela najczesciej uzywacie? Moze nie tylko funkcji w sensie formul, ale tez ogolnie rzeczy ktore non stop wam sie przydaja. Ja znam slabo excela i chcialbym sie go jakos poduczyc ale nie wiem od czgo zaczac bo na excelszkolenie.pl wydaja mi sie tam troche rzeczy w duzej mierze oczywiste i nieprzydatne, chcialbym sie skupic na tych najbardziej przydatnych. Slyszalem ze funkcja vlookup bardzo sie przydaje w pracowaniu na danych w korpo ale ja nie umiem z niej korzystac, tzn. wiem jak dziala, ale mam z nia problemy zeby na podstawie jednej tabeli za pomoca vlookup zebrac duza ilosc danych (a ja umiem ze tylko w jednej komorce mi sie robi). Jakie jeszcze funkcje i formuly excela non stop wam sie przydaja?
@prawik997: VLOOKUP, HLOOKUP, SUMIF, SUMIFS, IF, IFERROR to takie absolutnie najpotrzebniejsze w moim przypadku. Dochodzi też masa innych w zależności od tego co trzeba wyrzeźbić w tym Excelu.
Jest tu jakis Mireczek-ruchacz-casanova ktory ma doswiadczenie w podrywie dziewczyn przez internety i moglby mi udzielic kilku wskazowek na wiadomosci prywatnej?
Mireczki, mam 23 lata i mam zerowe doswiadczenie z kobietami. Nigdy nie mialem okazji zaznac pocalunkow, randek, seksow, spotkan towarzyskich z dziewczyna sam na sam. Zawsze bylem #!$%@?. Krepuje mnie to bardzo bo dostaje napadu paniki na sama mysl ze jakas dziewczyna spytalaby sie o moje poprzednie zwiazki bo sam nie wiem czy klamac (szybko sie wyda jak mam pustego fejsbuka, nie mam zadnych zdjec z dziewczynami itd.) czy mowic prawde.
Niedawno pisalem o tym jak chce isc na prostytutki z #roksa, nawet bylem gotowy jechac w piatek bo moim glownym celem bylo nie tyle co mechaniczne zaruchanie ale bardziej klimaty GFE gdzie moglbym calowac rokse, tulic ja, zrobic jej dobrze, jednoczesnie uczac sie kobiecego ciala i nabywajac doswiadczenia w obchodzeniu sie z kobieta. Jakby mi mieli dac seks z jakas normalna dziewczyne przed randke to boje sie ze zawalu bym dostal, z nerwow by mi rece lataly i w ogole bym sie stresowal mocno. Teraz sam nie wiem czy isc na roksy czy nie.
@prawik997: #!$%@? ściemę, że dopiero co się wprowadziłeś do miasta więc nikogo nie znasz, z fejsa nie korzystasz. Jak chcesz tylko poruchać bez konsekwencji to nigdy nie mów prawdy, żadnych tam szczegółów i faktów odnośnie twojej osoby, gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz itd. Nie jedź własnym autem, weź z wypożyczalni, jakby co to służbowe bo tam pracujesz. Wymyśl spójną historyjkę i jej się trzymaj, kup kartę sim tylko na kontakty z
Idź na dziwki, trochę się odstresujesz to pomaga ;) Na randki przychodź po kilku browarkach, w sumie najlepiej po dwóch. Jak umówisz się z jakąś cwaniarą to Ci może zniszczyć psychikę, lepiej jakąś miłą zwyczajną