Nie martwcie się o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom podniebnym: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?
Kto z was, martwiąc się, może choćby jedną chwilę dołożyć
@Puszczanin: potwierdzam ten tekst. Jak zylem z dnia na dzien i nie myslalem o przyszlosci, to bylem szczesliwym czlowiekim. Za kazdym razem jak myslalem o przyszlosci, to czulem niepokoj. A jak chcialem cos zmienic, zeby bylo lepiej w przyszlosci, to upadlem na dno.