Witam...większość z was zachwala no fap chellenge ale nikt nie pisze o pozytywnych stronach walenia....a takie też znajduje.....organizm jest tak skonstruowany jak jest...i potrzeby się pojawiają....zwłaszcza w młodym okresie większe...sam waliłem kilka razy dziennie kiedyś bo było takie ciśnienie..;(....ktos kto wali czuje się przegrany?? dla mnie przegrani to są Ci co przez wpadki z tępymi laskami muszą z nimi siedzieć do końca życia....co tak często się zdarza w naszym katolickim kraju...jak by
pivi123
pivi123