@chromatografia: nie, ja tak nie robię, ale nasłuchałam się opowieści i niejedno sama widziałem, zresztą założę się że też znasz takie dziewczyny, które kochają swoich kochanych chłopaków, a na wyjazdach firmowych wskakują do łóżka z jakimś draniem. I jakbym miała coś radzić tym "miłym" to to żeby tacy bardzo "mili" nie byli.
No pewnie, lepiej żeby mieli #!$%@? na swoją ukochaną, wtedy na pewno będzie ona najszczęśliwsza i na bank nie poleci do innego. A już pewny sposób to sprzedać od czasu do czasu gonga, nie?
@chromatografia: Poszłaś na drugi koniec tej skali. Oczywiście, że nie! Z tego co widzę, po prostu kiedy są dla nas za dobrzy zaczynają być traktowani trochę jak "ojcowie" (to trochę przerysowane porównanie, ale chodzi o klimat) i
@chromatografia: Poszłaś na drugi koniec tej skali. Oczywiście, że nie! Z tego co widzę, po prostu kiedy są dla nas za dobrzy zaczynają być traktowani trochę jak "ojcowie" (to trochę przerysowane porównanie, ale chodzi o klimat) i