witam wszystkich. widze, ze powstało juz dużo mitów o filmie. ja jestem autorem. po pierwsze spieszyłem sie do syna do szpitala, zaczełem juz dosc wczesnie zwalniac i pozinej hamowac prawie do zera. do kozaków którzy pisza, ze był metr do kraweznika, chciałbym zobaczyc was czy jestescie tacy cwani w takiej sytuacji. gdybym uderzył w krawężnik mogło by byc róznie, bo nie wiadomo gdzie skieruje auto z urwanym kołem. i nie urwało mi
ja jestem autorem.
po pierwsze spieszyłem sie do syna do szpitala, zaczełem juz dosc wczesnie zwalniac i pozinej hamowac prawie do zera. do kozaków którzy pisza, ze był metr do kraweznika, chciałbym zobaczyc was czy jestescie tacy cwani w takiej sytuacji. gdybym uderzył w krawężnik mogło by byc róznie, bo nie wiadomo gdzie skieruje auto z urwanym kołem. i nie urwało mi