twoja zona jest gowniara, ktora nie wie co to zycie. ty masz stala prace, a ona wymaga przeprowadzenia w ciemno? to skrajnie nieodpowiedzialne z jej strony. mozecie pomieszkac u ciebie, a ty rozejrzysz sie na rynku pracy, moze akurat cos cie3kawego bedzie. druga rzecz to poswiecenie. pisales, ze zareczyles sie z inna, zerwales zareczyny, zeby byc z matka twojego dziecka i stworzyc mu
temat jest długi i pewnie nie warto go czytać więc żeby potem pretensji nie było, aa i nie będzie żadnego tl;dr
mając 21 lat poznałem w pracy dziewczynę - nazwijmy ją Maja. Przyjechała z drugiego końca polski na studia. Jak to młody chłopak
twoja zona jest gowniara, ktora nie wie co to zycie. ty masz stala prace, a ona wymaga przeprowadzenia w ciemno? to skrajnie nieodpowiedzialne z jej strony. mozecie pomieszkac u ciebie, a ty rozejrzysz sie na rynku pracy, moze akurat cos cie3kawego bedzie. druga rzecz to poswiecenie. pisales, ze zareczyles sie z inna, zerwales zareczyny, zeby byc z matka twojego dziecka i stworzyc mu