Wstałem standardowo, ale trochę mi koty marudziły przy karmieniu, a ja sam też chwilę biłem się z myślami - co założyć, czy biec w masce czy bez… i tak wystartowałem dopiero o 5:05.
Mgła taka że psa by udusiło. Odczyty smogometrów nierówne - oficjalne twierdzą że smog ledwo ponad 100% normy, ale to było o 3 rano (mają 2h poślizg) zaś airly twierdzi że zdecydowanie bliżej 150% (ale airly miewa problemy z odróżnieniem smogu od mgły). Przymierzyłem jeszcze raz maskę, stwierdziłem że katar w sumie niewielki a nowa maska przecież lekkie opory stawia… a co tam, postraszę jakieś babcie xD
Wstałem standardowo, ale trochę mi koty marudziły przy karmieniu, a ja sam też chwilę biłem się z myślami - co założyć, czy biec w masce czy bez… i tak wystartowałem dopiero o 5:05.
Mgła taka że psa by udusiło. Odczyty smogometrów nierówne - oficjalne twierdzą że smog ledwo ponad 100% normy, ale to było o 3 rano (mają 2h poślizg) zaś airly twierdzi że zdecydowanie bliżej 150% (ale airly miewa problemy z odróżnieniem smogu od mgły). Przymierzyłem jeszcze raz maskę, stwierdziłem że katar w sumie niewielki a nowa maska przecież lekkie opory stawia… a co tam, postraszę jakieś babcie xD
Ruszyłem
źródło: comment_YUrkBWzoxsHhMLddPkSz53wjmqau2gPV.jpg
Pobierz