Do krwiodawców z #bydgoszcz i #torun również kieruję pytanie - gdzie najlepiej na terenie Perły Pułnocy zorganizować akcję krwiodawstwa? Mieliśmy podjąć współpracę przy okazji Wielkiej Wioślarskiej, ale remonty i inne niesprzyjające warunki nie pozwalają na to. Macie jakieś swoje propozycje miejsc, które są chętnie odwiedzane przez mieszkańców i turystów, wygodne komunikacyjnie? Jakieś parki, skwery, szlaki turystyczne... Dajcie znać. (。◕‿‿◕。)
#krwiodawstwo
#krwiodawstwo
W 1931 roku Pan S., komiwojażer bydgoskiej firmy, poznał przed jednym ze sklepów na Gdańskiej młodą pannę i zaprosił ją do pobliskiej restauracji. Kobieta podczas kolacji mało mówiła i dużo się uśmiechała, ale za to jadła za dwóch oraz „piła jak dragon”. Gdy pan S. dobrze się jej przyjrzał rozpoznał przebranego mężczyznę. Wtedy oszust zakasał spódnicę i zaczął uciekać do parku Kochanowskiego. Tam wpadł w krzaki i zniknął. Opisując sprawę „Dziennik Bydgoski” wspominał o szajce, która naciągała w ten sposób mężczyzn w bydgoskich kawiarniach i restauracjach.
Fragment z książki
źródło: GratefulRipeCreature-poster
Pobierz