marek82_
Do pewnego czasu żyliśmy sobie w Białogardzie w spokoju. Historie takie jak z filmów pana Emila były dla nas czymś zupełnie abstrakcyjnym. Straż miejska była częścią Urzędu Miasta, coś jakby kolejny referat. Dbała o porządek, sumiennie wykonywała obowiązki. Odczuwalnym było, że działa dla obywateli, a nie przeciwko. Niestety pan burmistrz zarządził wyodrębnienie straży miejskiej jako samodzielnej jednostki no i zaczęło się. Z miejsca powołano do służby 3 nowych strażników. Rozpoczęło się masowe