@lysyvincent: Widzę, że kolega z bojówki argentyńskiej. Popieram. Playadito i Liebig, to jest klasa. Co do Amandy i Aguantadory, to ostatnio jakoś mi się znudziły ale pewnie do nich wrócę. A jak Kraus podchodzi? Ja piję już kilka lat ale jakoś nie sięgnąłem. Mam obawy, bo niektórzy mówią, że ma dziwny posmak a jestem cebulą typową i szkoda mi kasę utopić w czymś czego nie wypiję.
#famemma