Przeraża mnie ilość małych dzieci i nie mówię już nawet o 5 latkach, tylko młodszych, z tabletami, telefonami, w restauracjach, na plazy, byle rodzice mieli spokój. Później rosną takie małe półgłówki bez wyobraźni, z problemami z koncentracja. Najbardziej było to widać jak w dużym hotelu zszedłem na śniadanie a tam na palcach jednej ręki mogłem policzyć dzieci które nie oglądały jakiejś bajki na telefonie podczas jedzenia. To jest i będzie wielki problem
@MrBeast: Ale klasyczne boomerskie pierniczenie powtarzane od pokoleń. O nas też się mówiło, że na nic nie wyrośniemy, bo ciągle tylko TV a później jeszcze doszły te diabelskie komputery. I co? I jakoś dajemy radę, owszem mamy jako pokolenie swoje problemy, ale czy było w przeszłości jakieś pokolenie bez swoich problemów? I tak będzie i tym razem...
@MrBeast: mam małe dziecko i podzielam Twoją opinię, łatwo jest dać telefon czy tableta ale tak jak mówisz, to nie jest zdrowe na takich maluchów. Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego, że takie uzależnianie dzieci od elektroniki ma na nie mega zły wpływ, mam wrażenie, że niektórzy rodzice sie wręcz cieszą, że maluch jest skupiony na bajce i ma fajne zajęcie....
@Zoltar999999: masz rację, też bym się nie podjął na jej miejscu urodzenia dziecka, no ale trzeba się cieszyć że dziecko mają zdrowe, a tak jak mówię, chłop był w pełni sprawnym gościem, tylko go dopadła choroba, nikt tego nie przewidywał wcześniej. Poza tym wyglądają na naprawdę szczęśliwą rodzinę bez patologii.
Później rosną takie małe półgłówki bez wyobraźni, z problemami z koncentracja.
Najbardziej było to widać jak w dużym hotelu zszedłem na śniadanie a tam na palcach jednej ręki mogłem policzyć dzieci które nie oglądały jakiejś bajki na telefonie podczas jedzenia. To jest i będzie wielki problem