Mireczki, mojej ciotce spłonął dom. Od razu mówię - mieszkanie nie miało ubezpieczenia. Zawsze kląłem na takie zrzutki, jednak gdy człowiek znajduje się w takiej sytuacji, to zmienia poglądy. Pożar pochłonął głównie strych oraz dach. Pokoje ocalały, całkowitemu zniszczeniu uległa łazienka oraz kuchnia. Mury domu wydają się stabilne, więc jest szansa na odbudowanie domu. Obecnie oczyszczamy mieszkanie z odpadów i oceniamy straty. Zbiórka jest przeznaczona na odbudowę dachu. Liczy się dla nas
Pomoc dla pogorzelców z Nowej Wsi
Tak, wiem, od tego jest ubezpieczyciel. Ciotka oczywiście o to nie zadbała, mądry Polak po szkodzie.
z- 3
- #
- #