kiedyś kupiłam rozowa kocia obrozke, ale gdybym probowala ja dopiac na szyi to bym się udusila, wiec wzielam gumki recepturki, pozawijałam je jakos i przedluzylam sobie nimi te obroze i bylam z siebie mega dumna, ze taka madra i zdolna jestem XDD i serio ja nosiłam az mi jedna gumka nie poszla i nie chciało mi się tego naprawiac