Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Chciałem opisać krótką historię o tym jakim januszowaniem obdarzył mnie punkt sprzedaży produktów marki Apple Cortland z siedzibą w Galerii Rzeszów.
Na początek nadmienię że sprawa dotyczy przedmiotu gwarancji iPhone'a X którego zakupiłem dokładnie 11 miesięcy temu w serwisie Cortland w Rzeszowie. Zgodnie z regulaminem gwarancja serwisowa uwzględnia wszelkie usterki oraz wady produktu poza uszkodzeniami mechanicznymi.
Pracuję w jednym z elektromarketów i takie praktyki w przypadku Apple się zdarzają coraz częściej. Odsyłamy telefony do serwisu MIK w Radomiu, który to serwis również stosuje podobne praktyki. Ostatnio przyjąłem na serwis Iphona 6s, który był używany przez dosłownie dwa dni i patrząc na właściciela trudno byłoby go posądzić o własną ingerencję w telefon. A jednak stwierdzono nieautoryzowaną ingerencję w telefon i co najśmieszniejsze serwis zasłania się polityką Apple i nie
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Chciałem opisać krótką historię o tym jakim januszowaniem obdarzył mnie punkt sprzedaży produktów marki Apple Cortland z siedzibą w Galerii Rzeszów.
Na początek nadmienię że sprawa dotyczy przedmiotu gwarancji iPhone'a X którego zakupiłem dokładnie 11 miesięcy temu w serwisie Cortland w Rzeszowie. Zgodnie z regulaminem gwarancja serwisowa uwzględnia wszelkie usterki oraz wady produktu poza uszkodzeniami mechanicznymi.
iPhone do dnia 16.08 działał bez