Pierwszy dzień w pracy. Kontakty z innymi pracownikami: Z facetami oprócz szefa jako tako, nie ma co narzekać póki co. Z kobietami ...eh. Generalnie prawie nikt się mną nie zainteresował no ale dobra. 2 panie po 50tce były miłe więc chociaż coś. Jedna 40stka co mnie wdraża też jakoś tam mi pomaga ale dalej to blackpill po całości. Jedna 30stka z miną i mową ciała życzy mi niewerbalnie śmierci(taka sukowata , bo
Komentarz usunięty przez moderatora