@pgrde: wtedy bym jezdil merolem a nie siedzial

@dzikiknur:

1) niczego w zyciu nie zaluje. ale zrobie wszystko zeby nie trarfic tam znowu.

2) nie chce sie wdawac szczegoly, ale nie odnioslem zadnych dlugotrwalychPokaż całość

@kst91: słyszalem ze w innych wiezieniach w polsce regularne są pobicia osadzonych przez straznikow, ja sie z czyms takim nie spotkalem i nie mialem zadnego zatargu z administracja jesli chodzi o p-----c.

@grzysztof: bylem uzalezniony od hazardu. nie myslalem o konsekwencjach, nie probowalem nic kombinowac. chcialem jak najszybciej miec pieniadze, zeby pojsc do kasyna. planowalem z poczatkuy wyslac tego laptopa, ale gdy przyszlo co do czego, sprzedalem go jeszcze raz w lombardzie.

@hasser: czas terazniejszy jest nieadekwatny, na wolnosci nie ma podkultury przestepczej. w wiezieniu nie grypsowalem.

@sraczusia: sto koni wielkosc kaczek bedzie chyba latwo zdeptac, z uwagi na ich brak skocznosci

@PacMac: nie, tamtego sprzedalem pozniej w lomardzie

@kst91: z powodu uzaleznienia od hazardu

@Friddek: hihi

@Harold: za pobicie

@prawilny: dluga historia i nieistotna,uznajmy, ze czekal tylko na powod

@cosciekawego: nie zabezpieczalem sie, jak pisalem wyzej, potrzebowalem pieniedzy na kasynio, nie myslalem o konsekwencjach.

uczeszczalem w kilku szarpaninach, ale zadnej jakiejs bardzo powaznej.

jesli chodzi o chorobe, to w ZK nr 1 we wroclawiu jest nakrotszy termin oczekiwania na lekarza specjaliste w calym wojeowdztwie.

na reszte pytan odp wyzej.

@maqs7: to koniecznosc

@WujaAndzej: czulem sie wyalienowany. bardzo. aczkolwiek potrafilem sie dogadac na poziomie umozliwiajacym przezycie.

@Katagaro: to zrob