ROP czyli „ręczny ostrzegacz pożarowy”. Kilka takich „telefonów” można zobaczyć przy wrocławskich ulicach. Dawniej aby wezwać straż pożarną (gdy nie było jeszcze telefonów), należało zbić szybkę w tym urządzeniu i nacisnąć przycisk.
Dawać na główną to poleci następna ciekawostka.( ͡°͜ʖ͡°) @MiejscaWeWroclawiu
@T.....3: Patentów było wiele, we Wrocławiu były ostrzegacze Siemensa, produkcję kontynuowało RFT (czyli odpowiednik Unitry w NRD) - ten jest powojenny. Takie systemy były w wielu miastach (Katowice, Kraków, Warszawa, a z mniejszych na przykład Kłodzko).
Dawać na główną to poleci następna ciekawostka.( ͡° ͜ʖ ͡°) @MiejscaWeWroclawiu
#wroclaw #miejscawewroclawiu #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #gimbynieznajo