Wyobraźcie sobie, że koleś brutalnie moggujący zwykłych białych ludzi wyjeżdża do jakiegoś Azjatyckiego kraju do wioski gdzie żyją same manleckie chińskie subhumany. Chętnie obejrzałbym reportaż relacjonujący taką sytuację. Myślicie, że prędzej byłby tam traktowany jak bóstwo, czy by go tam próbowali zamordować z zazdrości? #blackpill #przegryw #mogging
Ostatnio czytałem ze mokabe poznał jakas Chinkę albo Japonkę w wiosce i się z ożenił. Po jakimś czasie go tam zamordowali bo nie chcieli aby murzyn był z Japonka albo Chinka. Ale jak się jest białym chadem to może inaczej by było w końcu Azjatki lecą nawet na białego typa co jest 3/10 wiec chad biały by harem mógł tam założyć o ile go faceci nie zabija
@hypemenik już po samym tonie wypowiedzi czuć pogardę i mizoandrię
Właśnie takie manipulacje i cherry picking są przemycane na całym zachodzie do opinii publicznej przez co rodzą się potworki pokroju 'możesz #!$%@? konkubenta z domu na życzenie' albo 'brak domniemania niewinności w pezypadku oskarżenia o gwałt'.
Zresztą laska jest stara i sftustrowana, bo źle wybrała, co tym bardziej zaskakuje że w ogóle ktoś ją ogląda.