Wczoraj przekonałam się na własnej skórze, że otaczający nas świat to, niestety, jeden wielki reality show. Chodziłam na rozmowę kwalifikacyjną i miała być szansa na super pracę. Ale zrobiłam fatalny występ. Wszystkie odpowiedzi słyszałam jakby przez mgłę i nie skończyłam nawet połowy zdań. Moje torebki i ciuchy, które miały olśnić rekrutera, nie przyniosły żadnych efektów. Okazało się, że on ocenia mnie jakbym była kandydatem na casting, a nie na dobrą pracę. Mimo,
gram_na_twoim_flecie
gram_na_twoim_flecie