Mam 85 kCHF w Multibanku, spłacam od trzech lat. Chętnie się przeniosę.
Negocjowanie umowy o kredyt mieszkaniowy nie wchodziło w grę - bank okopał się w pozycji silniejszego. Teraz systematycznie podwyższa oprocentowanie, traktując mnie jak przedmiot, a nie człowieka. Przy tak niewielkim kredycie, w ciągu ostatnich 3-4 miesięcy rata wzrosła o 160 zł. Nie wiem, czy kredyt w ogóle spłacam, czy raczej dalej się zadłużam...
Negocjowanie umowy o kredyt mieszkaniowy nie wchodziło w grę - bank okopał się w pozycji silniejszego. Teraz systematycznie podwyższa oprocentowanie, traktując mnie jak przedmiot, a nie człowieka. Przy tak niewielkim kredycie, w ciągu ostatnich 3-4 miesięcy rata wzrosła o 160 zł. Nie wiem, czy kredyt w ogóle spłacam, czy raczej dalej się zadłużam...
Bardzo chętnie kopnę ich w d..ę :-)