Miałem dwieście rat Kredyt na szesnaście lat Coraz mniejszy miał być dług Glapa stopy wzniósł Usłyszałem trzaski dupsk I nie mogłem w nocy spać Wiatr COVIDa wiał Kredytowy stał się szał Znów się można było śmiać Stóp obniżki czar Hipo każdy mieć juz chciał I ja też chciałem brać
Ojciec, Bóg wie gdzie Kredytował znowu się Zamiast stałej zmienna jest Umów pełen stół A tam milion różnych bzdur Bez czytania podpis jest
Kredyt na szesnaście lat
Coraz mniejszy miał być dług
Glapa stopy wzniósł
Usłyszałem trzaski dupsk
I nie mogłem w nocy spać
Wiatr COVIDa wiał
Kredytowy stał się szał
Znów się można było śmiać
Stóp obniżki czar
Hipo każdy mieć juz chciał
I ja też chciałem brać
Ojciec, Bóg wie gdzie
Kredytował znowu się
Zamiast stałej zmienna jest
Umów pełen stół
A tam milion różnych bzdur
Bez czytania podpis jest