Wróciłam niedawno do Polski po długiej emigracji iii... mam kilka przemyśleń, więc się podzielę.
Za granicą nauczyłam się co dosłownie znaczy "nie szata zdobi człowieka", przebywałam z ludźmi zarabiającymi miliony rocznie, ale czasem chodzili w zwykłych taniutkich dresach, czasem nawet brudnych, co nie było żadnym problemem, bo w sklepach nikt nigdy na nich nie patrzył jak na złodziei, każdy klient był obsłużony w taki sam sposób, z uśmiechem na twarzy, ale nigdy
Za granicą nauczyłam się co dosłownie znaczy "nie szata zdobi człowieka", przebywałam z ludźmi zarabiającymi miliony rocznie, ale czasem chodzili w zwykłych taniutkich dresach, czasem nawet brudnych, co nie było żadnym problemem, bo w sklepach nikt nigdy na nich nie patrzył jak na złodziei, każdy klient był obsłużony w taki sam sposób, z uśmiechem na twarzy, ale nigdy
@krabar: no i niech sobie gadają, nawpuszczali polactwa to ich sprawa xD #!$%@? to wiernopoddańcze kwilenie i wicie się robaka xD