gibbsu
gibbsu
Tak naprawdę wszystkie siły polityczne (nie licząc tych wybijających się na jowach) chciałyby, żeby to referendum przeszło niezauważone. Nie mówi się o tym zbyt wiele. Kampania ginie w natłoku innych informacji. Głosowanie za 3 dni, a w mediach praktycznie cisza. Ja tam nie jestem za jowami, więc mi tego referendum nie będzie szkoda. Jednak co to za praktyka, żeby najpierw prezydent w panice zwoływał referendum, a potem wszyscy je porzucali. Żart jakiś.