Reklamacja Xbox One – czyli jest dobrze, póki jest dobrze.
![Reklamacja Xbox One – czyli jest dobrze, póki jest dobrze.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_LXnKEni1Jaoaw4AohNWpRXgpKBFHzURS,w220h142.jpg)
Czyli krótka historia o tym, jak moja konsola wróciła z serwisu w stanie gorszym, niż ją wysłałem
z- 152
- #
- #
- #
- #
- #
Czyli krótka historia o tym, jak moja konsola wróciła z serwisu w stanie gorszym, niż ją wysłałem
zRocznica
od 05.07.2022
Gadżeciarz
od 06.07.2016
Wykop.pl
Nie mam złudzeń - po roku i tak nic nie zdziałam. MS gra na czas a pan przedstawiciel początkowo chciał usunięcia całego artykułu. Jako ze nie miał do tego prawa uznałem, ze nie bede publikował wiec jego danych.
I tak. Konsola czasem służy do czegos więcej niż rozrywka :)
- konsole 2 miesiące wcześniej reklamowałem. Jaka mam pewność ze poprzedni serwisant skręcił ja dobrze?
- takich przypadków jest KILKA co sam przyznaje Przedstawiciel PR Xbox Polska
- wrzucając ten tekst na bloga (a mam ich 2) jestem trochę osoba publiczna. Serio ściemniałym?
- skoro stać mnie na drugiego (bo napisałem ze kupiłem 2) znaczy, ze zależy mi na serwisie. Nie robiłbym dymu zatem gdybym sam zepsuł
Zatem moze live streaming? Jednak serwis to pewna forma zaufania do firmy i instytucji...
Gdyby było inaczej, dawno temat byłby zamknięty ;)
Argumentowalem już wcześniej - nikt nie wierzy, ze po roku nagle Microsoft się otrząśnie i przyzna mi racje - raczej będą szli dalej w zaparte i wyciągną milion powodów dla których ktoś kiedyś słusznie odrzucił reklamację.
Chciałem dlatego opisać swój przypadek by uczulić innych posiadaczy XOne na problem. Tym bardziej, że nie jestem jedynym odosobnionym przypadkiem.
Po co ktoś ma przechodzić to drugi raz?