Aha, to trzymam kciuki, bo widzę, że teleturniejowiec z Ciebie pełną parą. Obrałem podobną drogę. Nawet już list od 1 z 10 był jakieś 10 lat temu ( ͡°͜ʖ͡°)
Gdyby eliminacje rządziły się takimi prawami jak kiedyś, to zawsze szanse na dostanie się do jakiegoś teleturnieju byłyby większe. Teraz trzeba mieć w sobie trochę z szołmena, więc o wyjadaczy ciężko. Ale mam nadzieję, że moda na teleturnieje się utrzyma i może jeszcze wrócą formaty typu Vabanque albo Miliard w rozumie.
Zdecydowanie najbardziej zwieśniaczona grupa w tym kraju to właśnie warszawiacy. A już NAJBARDZIEJ tacy, co wiecie, OD URODZENIA DUMNY Z POCHODZENIA. Noż #!$%@?. Jakie to ma znaczenie, gdzie cię matka z siebie wysrała, żeby uważać się za lepszego. Szczególnie jak babka wysrała twojego ojca w oborze pod Grójcem przy chlewie ze świniami. Ale nie #!$%@?. "Ja jestem warszawiak, ty frajerze w ząbek czesany".I jeszcze ten najazd na "słoiki". To normalne na całym
@nbdpol: bo to jest jakiś dziwny zachodni kompleks. Bezrobotne Angole mówią tak np. o Polakach. No i oczywiście, rodowity warszawiak jest z automatu lepszym pracownikiem. Oczywiście ten, którego ojca wcześniej wysrano pod Grójcem.
@slec: inaczej napiszę. Pokaż mi, gdzie ja tu generalizuję? Ja tu się nie odnoszę do wszystkich mieszkańców tego miasta, ba, nawet nie do większości. Odnoszę się do dość sporej jej części, którą słychać najgłośniej. Gdzie tu generalizowanie? I co jest gimbusowatego w przedstawieniu czegoś w przerysowanej formie? Nawet mocno karykaturalnej?
@emenems: Zacznijmy od tego, że żadnym warszawskim słoikiem nie jestem, także fail. Przedstawiłem tylko w sposób mocno karykaturalny wizję warszawiaka w oczach wielu Polaków. Momentami może i krzywdzący i przesadzony, ale nie biorący się znikąd. Bo tacy ludzie są i temu nie zaprzeczysz. I tak pasta, ale skoro niektórzy mają przez nią ból dupy i biorą ją w 100 % śmiertelnie poważnie to odpowiadam.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Strus
#1z10