Chciałbym szczerze przeprosić za swoje zachowanie w momencie gdy pierwszy raz pojawił się Pan (specjalnie z dużej) Natan. Byłem w obec niego źle nastawiony (uważałem, że jest debilem, a jedynym debilem byłem ja skoro tak twierdziłem). Swoją obecną formą udowadnia że jest w miejscu które to idealnie do niego pasuje, jest jego wręcz domem. Cieszę się że przyszło mi żyć w czasach gdy Pan (specjalnie z dużej) Natan NISZCZY psychicznie tych pseudo
Nie no, jak z Denisami Natan jechał tak na ~60%, tak teraz z Szeligą jechał na ~85%. Do stówy brakowało np. jakby powiedział, że jak po walce Piotruś zostanie warzywem, to teraz będzie jego kolej na ruchanie Anki i przerabianie pokoju trenera na gaming room #famemma
@marv0oo: xDDDDDDDDDDDDDD przeciez to by chyba zakończyło jego żywot. W sensie szeligi bo by albo zawału dostał od ciśnienia, albo rano Ania by go znalazła powieszonego w pokoju trenera, będącego w transie
Natan coś gada i nawet Okniński ma bekę xDD #!$%@? pojawienie się Natana to jedno z najlepszych momentów we freak fightach ever xD Szeliga siedzi jak dziwka na kołku #famemma