A ja dzisiaj #chwalesie moim niebieskim. Od późnego rana ledwo trzymam się na nogach (okropne babskie dni..) a on dzielnie trwa przy mnie przynosi tabletki herbatki ciasto a teraz dostałam obiad do łóżka. Przytula mnie gdy płacze z bólu i nic nie mówi jak musi przeprowadzić mnie przez pół mieszkania bo nie mogę chodzić, robi też za mnie to co trzeba. Cieszę się że go mam <3
Od późnego rana ledwo trzymam się na nogach (okropne babskie dni..) a on dzielnie trwa przy mnie przynosi tabletki herbatki ciasto a teraz dostałam obiad do łóżka. Przytula mnie gdy płacze z bólu i nic nie mówi jak musi przeprowadzić mnie przez pół mieszkania bo nie mogę chodzić, robi też za mnie to co trzeba.
Cieszę się że go mam <3