Cholera. Jestem wege już długo (jakieś 7 czy 8 lat), soi w swoim życiu zjadłam sporo, ale tych wynalazków jak parówki i szynka nigdy nie kupowałam. Wzięłam sobie paczkę (4 sztuki parówek za 8zł :D) na spróbowanie. No #!$%@?, jak osoby które są wege to jedzą? Smakują i pachną jak z wieprzowiny. Przecież to się mija z celem trochę. Osobiście jestem wege z innych powodów, więc mogę to jeść, ale serio to
@Cat0Woman: mnie najbardziej śmieszą "flaczki wegetariańskie", które czasami widzę na półce w sklepie, albo... pewna krakowska, wegetariańska restauracja, w której nazwy potraw zawierają takie wyrazy jak "kurczak" czy "wołowina"
Jestem wege już długo (jakieś 7 czy 8 lat), soi w swoim życiu zjadłam sporo, ale tych wynalazków jak parówki i szynka nigdy nie kupowałam.
Wzięłam sobie paczkę (4 sztuki parówek za 8zł :D) na spróbowanie. No #!$%@?, jak osoby które są wege to jedzą? Smakują i pachną jak z wieprzowiny. Przecież to się mija z celem trochę.
Osobiście jestem wege z innych powodów, więc mogę to jeść, ale serio to