Jak bardzo budowlanka jest gównianą branżą, to wam dziś o tym opowiem.
Raz jeden majster musiał skuwać posadzkę, bo jakaś niedrożność była w rurach w łazience, no i przy okazji, wyszło z worka jeszcze jedno szydło. Obok rury, pod posadzką, nasrane było i wytarte skarpetami. W takich miejscach przynajmniej szybko się kuje tę posadzkę, bo warstwa wylewki bądź co bądź, ale zawsze jest tam trochę cieńsza.
Jak bardzo budowlanka jest gównianą branżą, to wam dziś o tym opowiem.
Raz jeden majster musiał skuwać posadzkę, bo jakaś niedrożność była w rurach w łazience, no i przy okazji, wyszło z worka jeszcze jedno szydło. Obok rury, pod posadzką, nasrane było i wytarte skarpetami. W takich miejscach przynajmniej szybko się kuje tę posadzkę, bo warstwa wylewki bądź co bądź, ale zawsze jest tam trochę cieńsza.
Jak wszedł wtedy inspektor