Obalił pan prawicowy rząd Olszewskiego, bo nie chciał pan, aby Polacy dowiedzieli się o wieloletniej pana współpracy z SB w latach 70-tych. Gdyby nie brak chęci stanięcia w prawdzie, nie byłoby oddanie władzy lewicy i liberałom, najnowsza historia Polski i Polska byłaby inna, na pewno lepsza. Wszystko to dlatego, że nie miał Pan odwali stanąć przed narodem i się przyznać. Przeprosi pan Olszewskiego? Macierewicza? a przede wszystkim Polaków? na tym kłamstwie budowano