#365styczen #aangeelrysuje
14/365 Wspomnienie z dzieciństwa
Bardzo wyraźnie zapisały się w mej pamięci pyzy z mięsem i mleko, które mama przyniosła mi, gdy w słoneczny dzień ja siedziałam sama w zacienionym pokoju, gdy inne dzieci bawiły się beztrosko na dworze... A to za sprawą ospy wietrznej. Moja matula skutecznie mi poprawiła humor. Pamiętam, że pyzy popite zimnym mlekiem smakowały obłędnie i do dziś, gdy jem pyzy, na myśl przychodzi mi tamten dzień.
14/365 Wspomnienie z dzieciństwa
Bardzo wyraźnie zapisały się w mej pamięci pyzy z mięsem i mleko, które mama przyniosła mi, gdy w słoneczny dzień ja siedziałam sama w zacienionym pokoju, gdy inne dzieci bawiły się beztrosko na dworze... A to za sprawą ospy wietrznej. Moja matula skutecznie mi poprawiła humor. Pamiętam, że pyzy popite zimnym mlekiem smakowały obłędnie i do dziś, gdy jem pyzy, na myśl przychodzi mi tamten dzień.
Wrzucam ponownie po poprawce.
BONUS Tydzień 2 - Stary rysunek narysowany od nowa
Tak się składa, że pierwowzór (w komentarzu) ma około 10 lat, byłam wówczas w gimbazie. Nie podobał się "babie z plasty" :(