Zos-a
Zos-a
Ja dodam tylko, że na tyle na ile zobaczyłyśmy te nogi, i ile zdążyła nam opowiedzieć Pani Ludwika to sytuacja jest trudna. Prawa kończyna mocno obrzęknięta. Lewej nie widziałyśmy, była zasłonięta spodniami czy skarpetą. W każdym razie "opatrunki" tragiczne, wraz z "maścią specjalistyczną Cien z Lidla" - mogę sobie tylko wyobrazić co pod nimi się znajduje. Pani wspomniała, że jest po zabiegu przeszczepu skóry w miejsce rany - nie udanego, co świadczy