Czy Kukiz weźmie udział w Marszu Niepodległości i będzie przemawiał ze sceny? Jakie atrakcje po marszu szykują organizatory? Jakie zespoły wystąpią? Co można zwiedzić w Warszawie w pobliżu trasy MN? Waham się, czy pojechać na MN, czy pójść na lokalne obchody. Frekwencja na 100% spadnie. Nikt ze znajomych, kto był w poprzednich latach, nie jedzie. Czym mnie zachęcicie, aby tłuc się 5h autobusem?
#marszniepodleglosci #ruchnarodowy
#marszniepodleglosci #ruchnarodowy
Planowałem pojechać pierwszy raz już w 2012 roku. Lewaki nie będą blokować, więc musi być spokojnie. Pomyliłem się. Grupka osób poza kolumną obrzuciła policjantów kamieniami, oni ustawili kordon, a potem samo poszło. W tłumie szli zamaskowani policjanci. Mówią, że to prowokacja. Na YouTube widziałem filmik, gdzie jeden z nich łapie zadymiarza: „Co, myślałeś że kolega?” Nie pojechałem, gdyż zawaliłem z transportem. Według znajomego było mniej osób.
Udało się w 2013. W metrze dużo ludzi z flagami. Przed PKiN też tłumy. Tylko po co te petardy hukowe, czarne race i klimat jak na wojnie? Jak mają tam przyjść rodziny z dziećmi? I tak było ich niewiele. Ze sceny pod PKiN leciała muzyka patriotyczna - usłyszeć „Śląskiego Rycerza” Horytnicy - bezcenne. O 15:00 słuchaliśmy przemówień zagranicznych gości. Marsz upolityczniono. Ile jeszcze? Dopiero o 16:00 ruszyliśmy. Ludzie machali nam z okien wieżowców. Krzyczeliśmy: „Gdzie są flagi?”. Słychać bijatyki w bocznych uliczkach. Schowałem się pod dużą biało-czerwoną flagą, która miała na mecie 4 wypalone dziury (!). Widziałem także niezależne inicjatywy, np. pan z gitarą wykonywał Kaczmarskiego i miał swoją ekipę do śpiewu. Atmosfera świetna do momentu podpalenia budki. Wtedy do akcji weszła Policja i zgniatała tłum. To już nie marsz, a szkoła przetrwania! Jedna kobieta zasłabła. Na Agrykoli tradycyjnie przemówienia, ale wolałem pójść na koncert RP Oi! niż słuchać polityków.
W
@PatologiiZew: Czy Adam Małecki jest organizatorem marszu? Nie, on jest tylko szefem straży. Takie słowa powinny paść z ust Tumanowicza. Widzę ciche przyzwolenie na zadymy.
Jak wyobrażam sobie zapanowanie nad tłumem - uczestniczyłem w lokalnych marszach - wprawdzie 1500 osób to nie to samo co 20000, niech wam będzie nawet 50000 ale tam policjanci nie szli w białych kaskach, nikt nie rzucał w radiowozy, bo wszyscy przyszli oddać hołd żołnierzom wyklętym. Korwin i PiS organizowali marsz w Krakowie. Żadnych incydentów. Też maszerowało dużo ludzi.