Na potrzeby własnego zdrowia psychicznego zakładam, że zabawa w "już cię nie kocham", którą z zapałem uskuteczniają moje 3,5 letnie przedszkolaki, to efekt przedawkowania seriali. No bo przecież nikt nie powiedziałby tak do swojego dziecka, nie? Nie???
Słyszę to jakieś dziesięć razy dziennie. W każdej zabawie, czy to klockami, czy przy rysowaniu, z jednej małej buzi do siedzących obok uszek zawsze w końcu pada "a ja już cię nie kocham". Uszka
@W_lozku_jestem_zwierzeciem: Dobry jest na Kazimierzowskim (więc trochę dalej niż wymagane), koło Ludwika, praktycznie naprzeciwko KFC na Niepodległości. Ale podejrzewam, że we wskazanych okolicach też coś się znajdzie.