- 4
@PrytaFatalna: zawsze można wrócić - u mnie na kursie była babeczka w wieku 60 lat. Znam babkę, która w wieku 58 zrobiła prawko - za pierwszym razem zdała. Nie poddawaj się. Ja zdałem w wieku 37 lat (wcześniej prawko nigdy nie było mi potrzebne, a teraz na horyzoncie pojawiła się wyprowadzka poza miasto i trzeba się pomalutku przygotować).
@patrzpan: egzamin to totalna głupota - najwięcej o Twojej jeździe wie
@patrzpan: egzamin to totalna głupota - najwięcej o Twojej jeździe wie
- 0
@patrzpan: w tej chwili chyba wszędzie jest podobnie, tu gdzie ja zdawałem też coś koło tego jest. Nie patrz na procenty, siadaj do wozu, rób co masz robić i będzie dobrze. Dasz radę!
- 3
@paripmalfbar: jakiś czas temu było głośno o typie, który jest rekordzistą w niezdawaniu - już ponad osiemdziesiąt razy zdawał teorię.
Ja bym nie blokował możliwości zdawania, bo każdy z nas ma inną psychikę, każdy z nas inaczej reaguje na stres - a nie jest wcale powiedziane, że taki zdający 10 czy 20 razy może być w przyszłości lepszym kierowcą od tego który zdał za pierwszym razem.
Ja do egzaminu z
Ja bym nie blokował możliwości zdawania, bo każdy z nas ma inną psychikę, każdy z nas inaczej reaguje na stres - a nie jest wcale powiedziane, że taki zdający 10 czy 20 razy może być w przyszłości lepszym kierowcą od tego który zdał za pierwszym razem.
Ja do egzaminu z
- 0
@patrzpan: no tak... Fopa (czy jak to tam żabojady piszo ( ͡º ͜ʖ͡º) ), ale Pana Franciszka pooglądać warto, bo to niesamowicie pocieszna postać.
- 0
@patrzpan: hehehe... No, z lekka nie ogarnia chłopina.
- 2
@patrzpan: EJ! tylko od razu jeździć zacznij! Żebyś nie rzucił prawka do szuflady! Ja tylko w ciągu ubiegłego tygodnia nakręciłem ponad 500km mimo, że samochód od mojej pani wypożyczam.
Mi się najbardziej podobają momenty jak się rozgląda sprawdzając czy nic z boku nie nadjeżdża - niesamowicie się gościu wczuwa.
Mi się najbardziej podobają momenty jak się rozgląda sprawdzając czy nic z boku nie nadjeżdża - niesamowicie się gościu wczuwa.
- 2
@patrzpan: ja trochę ponad tydzień czekałem na plastik. Byłem zaskoczony, że tak szybko, bo ubzdurałem sobie, że około miesiąca się czeka.
Szerokości i gumowych drzew!
Szerokości i gumowych drzew!
Czesław Kowalski
- Nie zmieszczę się w 300 znakach...
- Warszawa
- nie.podam@golebaby.ru
Poszukuję książki, o której ktoś tu na mirko wspominał jakiś czas temu, a niestety nie pamiętam co to za książka była - wiem, że byłem nią mocno zainteresowany. W tytule było coś związanego z wychodzeniem (wychodzenie z własnego wnętrza, z własnego wewnętrznego domu czy coś w ten deseń). Książka traktowała o radzeniu sobie ze swoją podświadomością i psikusami jakie nam sprawia (ogólnie rozwój osobisty i zmiana swego nastawienia).
HEPL!
#psychologia