W świecie kryptowalut istnieją różne projekty, ale dla mnie jedno z nich ma szczególne znaczenie - XRP. Od 2017 roku trzymam mocno za tę kryptowalutę i nie mogę się doczekać, aż wreszcie zacznie kwitnąć jak nigdy dotąd.
Moje zaangażowanie w XRP sięga głęboko. Patrząc w przyszłość, widzę więcej niż tylko cyfrową walutę. Widzę możliwość zmiany życia. Marzę o dniu, kiedy XRP osiągnie wymarzone ceny, dzięki czemu będę mógł zrealizować wiele z moich
#kryptowaluty to taki 3rd world tier inwestycji. Siedzisz przy tych wykresach jak debil i próbujesz przewidzieć co zrobią ludzie, którzy faktycznie na rynek wpływ mają. Takiej ilości #!$%@? biedaków i insider tradingu nie ma nigdzie indziej. A pan patrz sobie na wykresy niczym na tarota i myśl, że może tym razem twoja genialna prognoza będzie trafna. Tyle co trzeba czasu spędzić na śledzeniu trendów, twitterow i innych telegramów, to się w bani
#kryptowaluty jako świeżak nie rozumiem czegoś. BTC się trzyma, ale inne krypto lecą w dół. Powinien być boczniak chociaż. Co do ETH to trzeba było sprzedać, a ja głupi czekam na wzrosty do 5k. Człowiek uczy się na błędach.